Porównywarka kredytów hipotecznych

Sprawdź najlepsze kredyty na mieszkanie!

Negocjowanie warunków kredytowych jest żmudnym i do tego bardzo trudnym zadaniem. Dzieje się tak, ponieważ banki nie są zbyt chętne aby zmieniać przygotowaną przez siebie ofertę. Największe pole manewru podczas negocjacji mają podmioty gospodarcze prowadzące działalność na szeroką skalę. Ale w ich przypadku zaciągane zobowiązania opiewają na milionowe kwoty. Trzeba jednak wiedzieć, że i osoby fizyczne nie stoją do końca na straconej pozycji.

Kwota ma wpływ

Osoby zainteresowane zaciągnięciem kredytu hipotecznego mają co prawda mniejsze pole manewru niż duże firmy, ale w ich przypadku pewne warunki też można negocjować. Głównym punktem wspierającym rozpoczęcie negocjacji jest kwota zaciąganego zobowiązania. Im jest ona wyższa, tym na większe ustępstwa może liczyć przyszły kredytobiorca. Oczywiście bardzo ważną kwestią jest posiadanie odpowiedniej zdolności kredytowej oraz pozytywnej historii kredytowej. Jeśli te dwa warunki są spełnione, to właśnie kwota kredytu ma decydujące znaczenie o pozytywnym zakończeniu prowadzonych rozmów.

Co można negocjować?

Do podstawowych parametrów, które podlegają negocjacjom należą oprocentowanie danego kredytu oraz prowizja za jego udzielnie. W przypadku oprocentowania chodzi oczywiście o wysokość marży bankowej, która jest niczym innym jak stałym wynagrodzeniem banku w całym okresie kredytowania. Z kolei prowizja to po prostu opłata, za to że dany bank zdecydował się udostępnić nam pewną kwotę pieniędzy na  określony w umowie kredytowej okres czasu. Zazwyczaj zmiana wyjściowej oferty jest bardzo trudna, ale są pewne sposoby aby klient osiągnął zamierzony cel.

Jednym z najważniejszych wymogów, na który klient zainteresowany negocjowaniem warunków zaciąganego zobowiązania musi się zgodzić jest tzw. cross-seling. Jest to nic innego jak zakup dodatkowych produktów finansowych w momencie zaciągania kredytu hipotecznego. Do tych najczęściej „dokładanych” należą rachunki osobiste, karty kredytowe, produkty systematycznego oszczędzania, czy też polisy ubezpieczeniowe.

Kupując dodatkowy produkt klient może znacząco wpłynąć na ofertę wyjściową oferowanego kredytu hipotecznego. Bardzo często bank w zamian za taką operację obniża wysokość stosowanej przez siebie marży kredytowej lub też odstępuje od pobierania prowizji za udzielenie danego zobowiązania. Trzeba jednak być świadomym, że te kolejne produkty kosztują i pomimo oszczędności „wywalczonych” w kredycie hipotecznym, w ogólnym rozrachunku klient może płacić więcej. Dlatego ważne jest aby przed podpisaniem umowy dokładnie przeanalizować wszystkie możliwości. Tylko wtedy będziemy wiedzieć, czy zakup tego, czy innego instrumentu rzeczywiście był dal nas opłacalny.

Negocjowanie warunków wyjściowych obowiązujących przy kredytach hipotecznych jest bardzo trudne. Choć klientowi zazwyczaj udaje się wywalczyć jakieś ustępstwa ze strony banku, to w rzeczywistości wynikają one z konieczności zakupu dodatkowego produktu. W takiej sytuacji nie trudno odnieść wrażenie, że pomimo obniżki marży, czy odstąpienia od pobrania prowizji, to bank jest największym wygranym.

Sprawdź najlepsze kredyty na mieszkanie!