- Kredyty gotówkowe
- Kredyty hipoteczne
- Kredyty dla firm
- Lokaty bankowe
Kolejny miesiąc stabilizacji dla posiadaczy kredytów walutowych - Indeks Zadłużenia grudzień 2012
Przez okres ostatnich 30 dni kursy euro i franka szwajcarskiego wobec złotego miały dość wyraźną tendencję spadkową. Dzięki temu, jak wynika z comiesięcznego Indeksu Zadłużenia przygotowanego przez analityków porównywarki finansowej Comperia.pl, zadłużenie wyrażone w złotych osób spłacających walutowe kredyty hipoteczne spadło nawet o kilka tysięcy złotych.
Sprawdź teraz najlepsze kredyty mieszkaniowe!
Czym jest Indeks Zadłużenia?
Indeks Zadłużenia przygotowywany jest co miesiąc przez analityków serwisu Comperia.pl. Badane są zmiany poziomu całkowitego zadłużenia (wyrażonego w złotych) pozostającego do spłaty dla przykładowych kredytów hipotecznych na 300 tys. zł na 30 lat. Dla lepszego porównania tych zmian przyjęto, że takie zobowiązania zaciągane były na początku 2006, 2007, 2008 i 2009 roku. Indeks Zadłużenia odpowiada m.in. na pytania: czy warto przewalutować kredyt albo czy warto go akurat nadpłacić.
Komentarz analityka
II połowa listopada i I połowa grudnia br. były niezłym czasem dla osób spłacających kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich i euro. Właściwie przez cały badany okres kursy tych walut wobec złotego spadały. Banki 15 listopada br. sprzedawały franki po średnim kursie 3,58 zł, a już 14 grudnia po 3,50 zł. Średnia cena jednego euro w bankach w połowie listopada wynosiła 4,29 zł, a po miesiącu już 4,22 zł.
W analizowanym okresie jednego miesiąca średni kurs sprzedaży euro w bankach wynosił 4,25 zł, zaś franka - 3,54 zł. Są to odczyty w obu przypadkach o 1 gr niższe niż w przypadku poprzedniego, tj. listopadowego Indeksu Zadłużenia. Dlaczego tylko o 1 gr, skoro skala spadków była dużo wyższa? Otóż na przełomie października i listopada miała miejsce sytuacja właściwie odwrotna jak teraz - tj. złoty przez cały badany okres osłabiał się wobec euro i franka, w sumie również o ok. 7-8 gr.
Jak wiadomo, kurs jest bardzo istotny dla osób spłacających walutowe kredyty hipoteczne. Ma bowiem bezpośredni wpływ na wysokość rat, a także saldo zadłużenia w przeliczeniu na złote. Ten drugi parametr, badany w Indeksie Zadłużenia, zmniejszył się przez ostatni miesiąc o ok. 1,5 tys. zł (w euro) i o 1,5 - 2,5 tys. zł (we frankach szwajcarskich) w zależności od roku zaciągnięcia kredytu.
Pomimo tych spadków wciąż Indeks Zadłużenia osób z kredytami we frankach jest wysoki. Zadłużenie z tytułu 30-letniego kredytu w tej walucie na kwotę 300 tys. zł zaciągniętego w styczniu 2006 roku wynosi aktualnie 362 tys. zł. Więcej, bo 389,5 tys. zł są dłużni ci, którzy podobny kredyt otrzymali rok później. Odczyt Indeksu Zadłużenia dla kredytu o takich samych parametrach, ale zaciągniętego w styczniu 2008 roku wynosi dziś 437 tys. zł, natomiast w przypadku zobowiązania z początku 2009 roku to 359,5 tys. zł.
Jeśli ktoś z kolei zdecydował się na początku 2006 roku na kredyt hipoteczny na 30 lat na 300 tys. zł w euro, to dziś winien jest kredytodawcy 288 tys. zł. Taki sam kredyt zaciągnięty w styczniu 2007 roku oznacza dziś w przeliczeniu na złote dług rzędu 295 tys. zł. Z kolei całkowita spłata opisywanych kredytów z początku lat 2008 i 2009 to dziś wydatek kolejno 320 tys. zł i 287 tys. zł.
Warto zwrócić uwagę na to, że już od niemal pół roku (dokładnie - od sierpnia br.) wysokości Indeksu Zadłużenia zarówno dla euro, jak i franka szwajcarskiego są na podobnym poziomie. Wahania między odczytami z kolejnych miesięcy mieszczą się w granicach ok. 2 tys. zł. Różnica między indeksami z sierpnia i grudnia br. to raptem ok. 3,5 tys. zł dla kredytów frankowych i ok. 2 tys. zł dla zobowiązań w euro.
O przewalutowaniu kredytu walutowego na złotowy nawet nie ma co myśleć. Także na ewentualną nadpłatę czy wcześniejszą spłatę zobowiązania czas jest wtedy, gdy złoty jest mocny, najlepiej na poziomie przynajmniej z momentu zaciągnięcia kredytu. Z drugiej strony, niestety, na razie nie ma co liczyć na tak duże osłabienie się euro i franka wobec polskiej waluty. Rozważając kwestię przeznaczenia pewnych nadwyżek pieniężnych warto dokładnie wyliczyć, czy bardziej niż nadpłacenie kredytu nie opłaci się zainwestowanie tych środków.
Autor: Mikołaj Fidziński
Podobne artykuły:
- Marazmu ciąg dalszy - Kredytometr eHipoteka.com.pl 2014-03-07
- Zadłużenie kredytobiorców bez zmian - Indeks Zadłużenia grudzień 2013 2013-12-23
- Zimowe uśpienie w hipotekach - Kredytometr eHipoteka.com.pl 2013-12-03
- Postawy Polaków wobec kredytów mieszkaniowych 2013-09-27
- Wakacyjny marazm trwa w najlepsze - Kredytometr eHipoteka.com.pl 2013-09-03
- Lato sprzyja zadłużonym - Kredytometr eHipoteka.com.pl 2013-07-30
- Kredyty walutowe zdrożały - Kredytometr eHipoteka.com 2013-07-01
- W złotych w dół, w walutach niekoniecznie - Kredytometr eHipoteka.com 2013-06-04
- Kredyty hipoteczne w PLN nadal w formie - Kredytometr eHipoteka.com 2013-04-08
- Stabilne zadłużenie osób z kredytami w euro i franku - Indeks Zadłużenia marzec 2013 2013-03-26
Porady
Kalkulatory
kredytowe
Policz, co się opłaca
Poradnik
kredytobiorcy
Co, jak, gdzie
Okiem blogera
Wejdź, przeczytaj, dowiedz się!