Porównywarka kredytów hipotecznych

Jak podaje GUS, w ciągu pierwszych 11 miesięcy 2016 roku deweloperzy oddali do użytku o 10,2% więcej mieszkań niż w roku poprzednim. Podobnie przedstawia się także nadchodzący 2017 rok, ponieważ w tym roku wydano aż 190 tys. pozwoleń na budowę (o 10,9% więcej niż w roku ubiegłym).

2016 rokiem ożywienia na rynku nieruchomości

Podaż napędzał popyt, który rósł w 2016 roku dzięki programowi Mieszkanie dla Młodych, niskim stopom procentowym (dzięki czemu kredyty hipoteczne były tanie, a nieruchomości zaczęły stanowić atrakcyjną alternatywę dla lokat). Zainteresowanych popędzały także nadchodzące zmiany, zgodnie z którymi w 2017 roku będzie potrzebny aż 20-procentowy wkład własny, by pożyczyć na mieszkanie.

Najwięcej mieszkań kupują inwestorzy

Wyższy wkład nie powinien jednak mocno zamieszać na rynku hipotecznym w przyszłym roku, ze względu na rosnące zainteresowanie rynkiem nieruchomości luksusowych. Zapowiedzi przedłużenia trwania dobrej passy dla deweloperów potwierdzają dane banków. To inwestorzy stanowili główną siłę nabywczą na rynku nieruchomości. Ponad połowa mieszkań z rynku pierwotnego była kupiona za gotówkę.

Polacy coraz zaciągają coraz mniej kredytów hipotecznych

Jak wynika z danych BIK-u, w listopadzie 2016 r. banki udzieliły jedynie 13,3 tys. kredytów hipotecznych - to jeszcze mniej niż w październiku, gdy wynik wynosił i tak tylko 15 tys. umów. Pod względem sprzedaży kredytów mieszkaniowych to najgorsza jesień od 10 lat. Trend spadkowy w zakresie liczby podpisywanych umów (nie mylić z ich wartością) dotyczył niemal całego 2016 roku i wydaje się, że zostanie przedłużony także w 2017 roku. Niewielkim odstępstwem może być styczeń 2017 r., gdzie w związku z uruchomieniem kolejnych wypłat z programu MdM liczba osób wnioskujących o kredyt na mieszkanie może tymczasowo wzrosnąć.