- Kredyty gotówkowe
- Kredyty hipoteczne
- Kredyty dla firm
- Lokaty bankowe
Nie spłacam rat kredytu - czy grozi mi więzienie?
Kredyty bankowe pozwalają przyśpieszyć realizację celów, kupić wymarzony dom czy wyjechać na upragnione wakacje. Problemy zaczynają się wtedy, gdy kredytobiorca ma problem ze spłatą ich rat. Konsekwencje niespłacania zadłużenia niestety są zazwyczaj poważne. Czy jednak brak spłaty rat kredytu hipotecznego może zaprowadzić nas do więzienia?
Problemy w spłacaniu kredytu mogą przytrafić się każdemu. Kryzys gospodarczy, utrata pracy, poważne problemy zdrowotne – to tylko przykłady zdarzeń, które wpływają na zdolność do spłaty zadłużenia. Polscy ustawodawcy są jednak wyrozumiali i nie przewidzieli możliwości posłania kogokolwiek za kratki, jeśli nie spłaci on długów. Wyjątkiem są sytuacje, gdy klient wyłudził kredyt, ukrywa majątek przed komornikiem czy też zaciągnął zobowiązanie, którego nigdy nie zamierzał spłacać.
Komornik grozi, że pójdę do więzienia
Zdarzają się przypadki, gdy komornik lub windykator grożą kredytobiorcy więzieniem za niespłacony kredyty. Takie groźby są jednak całkowicie bezzasadne i nieuprawnione. Co więcej, klient ma prawo zawiadomić o tym fakcie policję lub prokuraturę, ponieważ takie zachowanie kwalifikuje się jako wykroczenie, ścigane przez prawo.
W jakich sytuacjach można iść do więzienia?
Za kratki można trafić tylko i wyłącznie nieuczciwi kredytobiorcy, którzy dopuścili się oszustwa. W tym kontekście można wyróżnić trzy przestępstwa, które skutkują pozbawieniem wolności:
- wyłudzenie kredytu,
- ukrywanie majątku przed komornikiem,
- zaciągnięcie kredytu i celowe zaniechanie jego spłaty.
Pierwszy przypadek dotyczy sytuacji, w której nieuczciwy klient przedstawił sfałszowany dokument (np. zaświadczenie o dochodach) i wyłudził w ten sposób od banku kredytu lub pożyczki. Za takie przestępstwo można trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Kolejnym przestępstwem według przepisów prawa jest ukrywanie majątku przed komornikiem, za co grozi 3-letnia kara pozbawienia wolności. W przypadku utrudniania postępowania egzekucyjnego za kratki można trafić nawet na 8 lat.
Kara spotka też każdego, kto zaciągnął kredyt, choć od początku nie miał zamiaru go spłacać. W takim przypadku mamy do czynienia ze zwykłym oszustwem, za które grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Uczciwi kredytobiorcy, którym jednak podwinęła się noga, nie mają więc się czego obawiać. W przypadku wystąpienia zdarzeń, które utrudniają lub uniemożliwiają spłatę zadłużenia, należy jednak szukać porozumienia z wierzycielem, tak aby uniknąć przykrych następstw niespłacania kredytu. Choć za brak spłaty zobowiązania nie grozi kara więzienia, to trzeba liczyć się z innymi przykrymi konsekwencjami.
Podobne artykuły:
- Rzecznik Finansowy będzie aktywniej pomagał frankowiczom 2020-01-22
- Po jaką kwotę kredytu hipotecznego sięga młody Kowalski? 2019-09-30
- Condohotele - zysk wyższy niż na lokacie? 2019-09-27
- Program Mieszkania Plus zyska więcej gruntów pod budowę osiedli 2019-03-27
- Kredyt mieszkaniowy a budowlany: czym się różnią? 2018-10-27
- Czy rynek wtórny w początku 2019 r. czeka paraliż? 2018-10-17
- Niższa marża w promocji kredytu mieszkaniowego mBanku 2018-10-15
- W 2019 r. w Radomiu ruszy budowa lokali w Mieszkaniu Plus 2018-09-30
- Program Czyste Powietrze: dopłaty do 90% kosztu zakupu systemów grzewczych 2018-09-30
- Deutsche Bank rezygnuje z kredytów hipotecznych w euro 2018-08-22
Porady
Kalkulatory
kredytowe
Policz, co się opłaca
Poradnik
kredytobiorcy
Co, jak, gdzie
Okiem blogera
Wejdź, przeczytaj, dowiedz się!