- Kredyty gotówkowe
- Kredyty hipoteczne
- Kredyty dla firm
- Lokaty bankowe
Umowa-zlecenie a kredyt hipoteczny
Osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych mogą w wielu sytuacjach czuć się pokrzywdzone. Na szczęście coraz rzadziej takie odczucia towarzyszą wizytom w bankach. Czy jednak mają szansę na kredyt hipoteczny?
Najmilej widzianym przez banki dokumentem potwierdzającym zatrudnienie wnioskującej o kredyt osoby jest umowa o pracę. Dzięki niej pracownik zyskuje wszystkie przywileje, na czele ze składkami ubezpieczeniowymi i emerytalnymi.
Dlaczego banki wolą etatowców?
Umowa o pracę to dokument, który znacznie ułatwia określenie sytuacji majątkowej danej osoby, zwiększając tym samym jej szansę za zaciągnięcie kredytu czy podpisywanie różnego rodzaju umów wymagających posiadania odpowiedniego dochodu, w celu dokonywania płatności (np. abonament telefoniczny).
W pewnym momencie oferowanie takich umów pracownikom było standardem, jednak obecnie, w wyniku cięcia kosztów prowadzenia działalności, większość przedsiębiorców decyduje się na oferowanie pracy w ramach umów cywilnoprawnych, na czele z umową o dzieło, która stanowi znacznie mniejszy koszt dla pracodawcy. Na szczęście banki rozumieją zmieniające się realia i przystępnie zmieniają warunki dostępu do swoich produktów.
Dokąd po kredyt z umową-zleceniem?
Obecnie dostęp do kredytów oferowanych na podstawie umów cywilnoprawnych nie jest niczym nadzwyczajnym i niemal każda instytucja da nam szansę, aby wykazać się odpowiednią zdolnością kredytową. W zależności od rodzaju kredytu, inne będą tylko wymagania względem wnioskodawcy.
O ile uzyskanie kredytu gotówkowego nie powinno być żadnym problemem, o tyle sfinansowanie zakupu mieszkania będzie już wymagało większego wysiłku w rozmowach z bankiem. Przede wszystkim bank może nie zaliczyć naszych dochodów netto w całości do wyliczania zdolności kredytowej, a tylko część z nich (np. 60-80%).
Niezbędne dokumenty
Poza standardowymi dokumentami, jakie są wymagane od wszystkich osób, najważniejsza z punktu widzenia banku będzie ciągłość zatrudnienia wnioskodawcy przedstawiającego umowę-zlecenie. Oznacza to, że instytucja będzie oczekiwała udokumentowania źródła i wysokości dochodów z ostatniego okresu.
Pracując na umowę-zlecenie i wnioskując o kredyt na mieszkanie, potrzebne będą:
- umowy-zlecenia,
- rachunki do umów-zleceń,
- wyciągi z konta osobistego z wpływem wynagrodzenia,
- zaświadczenie od pracodawcy o osiągniętych przez wnioskodawcę dochodach za ostatnie 12 miesięcy (rzadziej: 6 miesięcy).
Im o wyższą kwotę kredytu wnioskujemy, tym dłuższego stażu pracy będzie oczekiwał bank. W przypadku kredytów hipotecznych mogą to być umowy nawet z ponad dwóch ostatnich lat. Dodatkowym atutem będzie oświadczenie od pracodawcy o zamiarze przedłużenia umów na czas nieokreślony. Jego deklaracja o zadowoleniu ze współpracy i chęci jej kontynuowania zwiększy nasze szanse na otrzymanie pozytywnej decyzji kredytowej.
Podobne artykuły:
- Rzecznik Finansowy będzie aktywniej pomagał frankowiczom 2020-01-22
- Po jaką kwotę kredytu hipotecznego sięga młody Kowalski? 2019-09-30
- Condohotele - zysk wyższy niż na lokacie? 2019-09-27
- Program Mieszkania Plus zyska więcej gruntów pod budowę osiedli 2019-03-27
- Kredyt mieszkaniowy a budowlany: czym się różnią? 2018-10-27
- Czy rynek wtórny w początku 2019 r. czeka paraliż? 2018-10-17
- Niższa marża w promocji kredytu mieszkaniowego mBanku 2018-10-15
- W 2019 r. w Radomiu ruszy budowa lokali w Mieszkaniu Plus 2018-09-30
- Program Czyste Powietrze: dopłaty do 90% kosztu zakupu systemów grzewczych 2018-09-30
- Deutsche Bank rezygnuje z kredytów hipotecznych w euro 2018-08-22
Porady
Kalkulatory
kredytowe
Policz, co się opłaca
Poradnik
kredytobiorcy
Co, jak, gdzie
Okiem blogera
Wejdź, przeczytaj, dowiedz się!