Porównywarka kredytów hipotecznych

Wiele osób, które przystępuje do kredytu hipotecznego, zastanawia się, na czym polega istota ubezpieczenia pomostowego. Sporym dysonansem w rozumieniu tegoż pojęcia jest fakt płatności ubezpieczenia, które de facto powoduje, że ubezpieczonym jest bank, a nie kredytobiorca. W sytuacji, kiedy kredytobiorca nie spłacałby rat hipotecznych przed wpisem informacji o kredycie do księgi hipotecznej nieruchomości, to bank jest całkowicie zabezpieczony. Towarzystwo ubezpieczeniowe w takich okolicznościach reguluje kredyt za kredytobiorcę.

To jednak nie oznacza, że kredytobiorca nie musi się niczym martwić. Firma ubezpieczeniowa ma prawo do tego, aby żądać od niego spłaty rat. Sumarycznie klient i tak jest zobowiązany spłacić kwotę, jaką zalegał w banku. Finalnie bank otrzymuje środki z towarzystwa ubezpieczeniowego oraz od klienta. Toteż terminologia „ubezpieczenie” nie jest najbardziej trafna w tym kontekście. Ubezpieczony jest w tym przypadku przede wszystkim bank.

Dlaczego zatem istnieje tego typu ubezpieczenie? Jaki jest jego sens? Otóż ubezpieczenie pomostowe istnieje po to, aby banki w ogóle mogły udzielać kredytów hipotecznych. To właśnie dzięki istnieniu ubezpieczeń pomostowych klienci mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania poprzez kredyt hipoteczny. Bez nich o wiele trudniej byłoby nam dostać finansowanie z banku. Byłoby to realne, jednakże wiązałoby się z samodzielnym wpisem hipoteki na rzecz instytucji bankowej do księgi wieczystej. Inną możliwością byłoby dołączenie do kredytu poręczyciela. Dlatego sama idea ubezpieczenia pomostowego, mimo że budzi szereg kontrowersji, ma swoje logiczne podłoże. Kwota, jaką kredytobiorca uiszcza w ramach owego ubezpieczenia, to średnie kilkaset złotych. W lwiej części przypadków jest ona pobierana przez kilka miesięcy do momentu uprawomocnienia wpisu hipoteki do ksiąg wieczystych.